Stadko dużych okoni "pasie" drobnicę białorybu... Ten krótki film pokazuje współistnienie zjadanych i zjadających. Zjadani pływają pogodzeni ze swoim losem "owieczek" - w takim systemie po prostu egzystują. Ich życie to ciągła selekcja, nieustające zagrożenie ze strony drapieżników. Zjadający z kolei pływają spokojnie, polując tylko wtedy kiedy muszą i tyle tylko na ile potrzebują. Cały czas, nieustannie badając ławicę i wyszukując osobniki osłabione i chore przyczyniają się w ten sposób do utrzymania populacji białorybu w dobrej kondycji. Taka jest ich funkcja w ekosystemie wodnym.
Ryb w naszych naturalnych wodach jest coraz więcej. Niestety nie tylko ryb z naszych rodzimych gatunków ale też coraz większa jest w tych wodach liczebność "wynalazków" rodem z Azji obcych naszym ekosystemom wodnym. Nasze naturalne wody nie są przystosowane do udźwignięcia bez konsekwencji dla naszych rodzimych gatunków ryb coraz większej populacji gatunków obcych, które przedostają się do wód naturalnych ze stawów hodowlanych i łowisk komercyjnych lub są skutkiem nieprzemyślanych bądź nielegalnych zarybień...
Można być tego pewnym, że na skutek postępującego ocieplenia klimatu gatunki obce bezmyślnie wprowadzane do naszych wód zaczną się niebawem rozmnażać z powodzeniem w konsekwencji czego nasze rodzime gatunki ryb powymierają z powodu nadmiernej eutrofizacji wód, niszczenia potrzebnych im naturalnych tarlisk roślinnych, niszczenia narybku i konkurencji pokarmowej. Trwa już finałowe odliczanie do inwazji gatunków z Azji i zarazem śmierci ekologicznej naszych rodzimych ekosystemów...